wtorek, 15 listopada 2016

Marek Krajewski - MOCK

Marek Krajewski urodził się w 1966 roku we Wrocławiu. Filolog klasyczny, specjalista w zakresie językoznawstwa łacińskiego, doktor nauk humanistycznych, autor kryminałów. Pierwszą powieść wydał w 1999 roku.



MOCK - Wątek powieści osadzony w 1913 roku. Hala Stulecia we Wrocławiu... W jej fundamentach oprawcy zabetonowali ciało stróża i jego wiernego psa... Hala Stulecia - miejsce chluby miasta czy też miejsce przeklęte? 20 maja ma się odbyć ceremonia otwarcia. Ale przedtem...
Policjanci "siedzieli teraz przed obliczem swego szefa w jego gabinecie na Schuhbrücke i nie wierzyli własnym uszom. Vyhladil im oznajmił ni mniej, ni więcej, tylko tyle, że postanowił mocniej scementować swój zespół, a metodą spajającą ich w zwartą grupę będzie wspólna erotyczna rozrywka." Ta sytuacja doprowadziła do komplikacji w wyniku których uczestnicy owej rozrywki mieli zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Mają okazję by się zrehabilitować bowiem...
Na ulicach Wrocławia pojawia się czarny cmentarny powóz zaprzężony w cztery konie do którego wciągani są chłopcy. W Hali Stulecia dokonano odkrycia makabrycznej zbrodni. Eberhard Mock postanawia poprowadzić śledztwo na własną rękę. Aby poznać przyczyny tego co się stało musi pokonać własny lęk, wspina się po drabinie i staje na pomoście na którym przed śmiercią znajdowali się chłopcy. Atak paniki sprawia iż nie jest w stanie powrócić na dół tą samą drogą i wówczas przy pomocy działań dwóch pracowników hali odkrywa jak mogło dojść do śmierci ofiar. W wyniku śledztwa Mock ustala iż chłopcy uczestniczyli w ceremonii inicjacyjnej zwanej próbą ciemności i otchłani. "Najpierw zastrasza się kandydatów, porywając ich cmentarnym powozem i wiążąc ich mocno." Znalezione w Hali Stulecia ciała chłopców były przeciągnięte na środek i ktoś ułożył z nich różę wiatrów - głowa każdego z nich była skierowana w inną stronę świata. A ponad nimi ich mistrz z zaciśniętą na szyi pętlą i skrzydłami u ramion... - sprawa Ikara.

Książka podzielona jest na kilka rozdziałów i liczne podrozdziały opatrzone datą oraz godziną zdarzeń. Znajdujemy w niej wiele łacińskich sentencji adekwatnych do sytuacji.

Polecam!

Clara


środa, 26 października 2016

Kelly Jones - DZIEWCZYNA, KTÓRA SŁYSZAŁA KOLORY

Kelly Jones - DZIEWCZYNA, KTÓRA SŁYSZAŁA KOLORY


Dla jednych przekleństwo, dla innych błogosławieństwo -Widzieć dźwięki, słyszeć barwy...

Lauren O`Farrell poszukuje bezcennych obrazów, które zaginęły podczas II Wojny Światowej. Dociera pod dach staruszki, która skrywała wiele ciekawych historii. Popijając herbatę podaną w wytwornej porcelanie poznaje wątki istotne dla zrozumienia przeszłości Hanny. 
Hanna jako młoda panienka przybyła do Monachium we wrześniu 1900 roku. Opuściła dom nic nie mówiąc nikomu. Ojciec ożenił się powtórnie, macocha źle ją traktowała. Wiele się nie zastanawiając Hanna zabrawszy kilka rzeczy ruszyła do Monachium, gdzie jej siostra Kathe pracowała u Herr Mosesa Fleischmanna jako kucharka. Początkowo zaniepokojona ucieczką młodszej siostry zdecydowała pomóc jej w znalezieniu pracy. Podjęła pracę pokojówki, ale szybko stała się usługującą schorowanej młodej Frau Fleischmann. Krzątając się po domu podziwiała obrazy, które pojawiały się na ścianach - jedne pozostawały na nieco dłużej, inne już po kilku dniach zostawały zastępowane nowymi dziełami. Herr Moses dostrzegł zainteresowania Hanny i zaproponował młodej dziewczynie pracę w jego galerii. Hanna Schmid to Hanna Fleischmann - odkryła tę informację w 2009 roku Lauren, która słuchała opowieści Isabelli o sławnych malarzach, a także jej matce Hannie, która słyszała kolory, a dźwięki potrafiła określić barwami. Każdy dźwięk odpowiadał innej barwie, która miała wiele odcieni - tę tajemnicę poznała Frau Fleischmann, gdy uczyła młodą dziewczynę grać na pianinie... Po śmierci chlebodawczyni Hanny jej życie znacznie się zmieniło. Hanna pracowała jako marszand - zajmowała się sprzedażą obrazów, promowaniem dzieł malarzy...

Cytat:
"Synestezja oznacza połączenie bodźców docierających do nas za pośrednictwem różnych zmysłów. Wzrok może wywołać wrażenia słuchowe, smak sprowokować odczucie dotyku, słuch spowodować wizualizację koloru."

Bardzo ciekawa książka. 
Polecam!

Clara


niedziela, 2 października 2016

Katarzyna Bonda - OKULARNIK

Katarzyna Bonda - autorka powieści kryminalnych, dokumentalistka, dziennikarka, scenarzystka. Debiutowała w 2007 roku powieścią kryminalną "Sprawa Niny Frank".


Okularnik - to druga część z serii czterech książek o Saszy Załuskiej. 
"Według Empedoklesa zasadę bytu tworzą cztery korzenie wszechrzeczy, nazywane też żywiołami, elementami lub pierwiastkami: powietrze, ziemia, ogień i woda. Elementy te są wieczne, bo "to co jest", nie powstaje, nie przemija i jest niezmienne. Z drugiej strony zmienność istnieje, bo nie ma powstawania czegokolwiek, co jest śmiertelne, ani nie jest końcem niszcząca śmierć. Jest tylko mieszanie się i wymiana tego, co pomieszane."

Sasza  Załuska jest profilerką. Udaje się do Hajnówki w sprawie osobistej. Jej pobyt nieoczekiwanie przedłuża się. Na terenie szpitala psychiatrycznego niespodziewanie zaczyna rozmowę z młodą dziewczyną, która chwilę wcześniej pozowała malarzowi. Załuska zostaje okradziona... Poznaje tajemniczego starca, który okazuje się miejscowym bogaczem. Niedługo potem sama zostaje świadkiem uprowadzenia Panny Młodej, żony bogacza. Porywacz wprawdzie oszczędza Saszę, ale ta sytuacja nie pozostaje bez uszczerbku na jej zdrowiu. Kiedy dociera do mieszkania malarza w jego łóżku znajduje dziewczynę ubraną w tą sama sukienkę, w której pozowała w parku... Postać ułożona jest w pozycję embrionalną. Od czasu przyjazdu do Hajnówki Sasza nieustannie pakuje się w kłopoty... 
Autorka w powieści powraca do czasów pogromu wsi prawosławnych dokonanego przez jednego z żołnierzy wyklętych, Romualda Rajsa ps "Bury". Bardzo obrazowo przedstawia krzywdy jakich doznali niewinni ludzie, także kobiety i dzieci. Te informacje są wstrząsające. Przez blisko pół wieku miejscowa ludność milczała ze strachu przed konsekwencjami i nie mówiła o zbiorowej mogile, choć miejscowi doskonale znali prawdę. Pomnik ku czci poległych postawiono dopiero w 1997 roku. Fakty historyczne wplecione są w wątki powieści. 
"Powinniśmy wiedzieć, skąd się wywodzimy i gdzie leży ziemia naszych przodków."
W książce opisany jest mechanizm likwidowania niewygodnych ludzi...

Po jej przeczytaniu popadłam w zadumę. Przypominały mi się opowieści mojej babci, cioci... Rodzice oszczędzili mi tych strasznych faktów. 

Zacytuję słowa autorki:
"W przeciwieństwie do rodziców nie spuszczam przed córką zasłony milczenia i mówię jej otwarcie, kim jest i skąd się wywodzi, co również Państwu zalecam. Milczenie nie jest dobre. Każda prawda jest lepsza niż złudny spokój ducha."

"Cierpliwość jest gorzka, ale jej owoce słodkie"

Książka wstrząsająca. Pełna odciętych głów... 
Bardzo dobry kryminał!

Polecam!

Clara

czwartek, 8 września 2016

Alek Rogoziński - JAK CIĘ ZABIĆ KOCHANIE?

Alek Rogoziński - jak pisze o sobie: z wykształcenia filolog, z zawodu dziennikarz, z pasji kryminalista... to znaczy - twórca kryminałów. Debiutował w 2015 roku książką "Ukochany z piekła rodem".


JAK CIĘ ZABIĆ KOCHANIE? - potocznie zwana poradnikiem małżeńskim. Niejednokrotnie słyszałam o książce: "A to kupię i podaruję mojemu byłemu mężowi" ;) (co należy traktować z przymrużeniem oka, bo żadna z tych osób książki nie kupiła).
Autor przedstawia jakie myśli mogą się zrodzić w ludzkiej głowie, kiedy mózg zostaje zaślepiony przez cyferki i pragnienie posiadania fortuny. Spadkobiercami sporego, wielomilionowego majątku są wyznaczone w testamencie pani Klementyny osoby,  które muszą spełnić określone warunki, by otrzymać fortunę. Tradycyjnie długi wstęp pomimo pierwszego zdania, które mnie zaskoczyło: "Pewnego chmurnego i deszczowego wieczoru Kasia Donek postanowiła zabić swojego męża".
Przypadły mi do gustu dwie kobiety Mary i Alma, które dla wielu były znane jako zakonnice co jak się okazuje nie do końca było słuszne. Niektóre wątki naiwne, wręcz nierealne. Jednak były potrzebne autorowi do kontynuacji jak wyczytałam na okładce: "kryminalnej komedii pomyłek". "Pomyłek" było całkiem sporo. Splot wydarzeń następujących po sobie sprawia, że wszystko co było wcześniej skrupulatnie zaplanowane - jeśli chodzi o bohaterów - mija się z rzeczywistością. Momentami, czytając, sama sobie w myślach dopisywałam sytuacje, które mogłyby się za chwilę zdarzyć. Po chwili okazywało się, że autor podążał innym tropem. Najczęściej urywał wątek co było korzystne dla treści. Jedno zostaje doprowadzone do końca - wkrótce ma się wypełnić testament...
Osobiście książkę określiłabym jako lekką literaturę kobiecą.

Miłego czytania!

Clara

Ps.
Książka nie trafiła do mnie przypadkiem. Byłam ciekawa jej treści ponieważ czytałam poprzednie książki Alka. Bardzo serdecznie dziękuję Agnieszce K. z Warszawy za przemiły prezent w postaci książki!



piątek, 2 września 2016

Nicholas Sparks - PAMIĘTNIK

Nicholas Sparks - urodził się w 1965 roku w Omaha. Amerykański pisarz. Wiele jego powieści było ekranizowanych.
 
PAMIĘTNIK
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2010.08.06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7659-253-4
Liczba stron: 256

PAMIĘTNIK - przepiękna wzruszająca pełna bólu, rozpaczy i uniesień powieść. Historia cudownej miłości pokonującej najtrudniejsze chwile jakie dotykają pod koniec życia Noaha i Allie.
Gdy ktoś wypowiada słowa brzmiące jak slogan- miłość czyni cuda - czytając o miłości, która połączyła  dwójkę tych ludzi może się przekonać iż są najprawdziwszą prawdą.
Noah i Allie zakochują się w sobie będąc nastolatkami. Nieprzychylność rodziców Allie przyczynia się do ich rozłąki. Matka Allie przechwytuje listy jakie do swej ukochanej pisze Noah. Dopiero tuż przed planowanym ślubem córki z Lonem, gdy Allie po czternastu latach od ostatniego spotkania spotyka się z pierwszą miłością Noahem listy trafiają w jej ręce - matka odnajduje Allie w domu Noaha i wręcza jej przewiązaną wstążeczką korespondencję. Lon kojarzy fakty i domyśla się co było powodem wyjazdu narzeczonej do New Bern. Kiedy tylko staje się to możliwe wsiada w samochód, by zabrać ze sobą z powrotem do domu narzeczoną. Allie i Lon spotykają się, przeprowadzają decydującą o ich dalszym losie rozmowę.

"Bardzo mi przykro, że muszę to państwu powiedzieć zaczął doktor Bornwell - ale wygląda na to, że cierpi pani na początkowe stadium choroby Alzheimera..."
"To choroba polegająca na zwyrodnieniu kory mózgu, uszkadzającym pamięć i osobowość... Nie ma lekarstwa ani terapii... Nie sposób określić, jak szybko będzie się posuwać... Różnie to wygląda u poszczególnych osób... żałuję, że nie potrafię więcej powiedzieć... Niektóre dni będą lepsze, inne gorsze... Z czasem będzie się pogarszać... Bardzo mi przykro, że to ja musiałem pani o tym powiedzieć... Bardzo mi przykro..."
"Człowiek zupełnie nie wie, kiedy tonie,
Która kropla wody wyznacza mu koniec..."
"Zmierzch - uświadamiam sobie wtedy- to tylko złudzenie, gdyż słońce jest albo nad horyzontem, albo za nim. A to znaczy, że dzień i noc łączy szczególna więź; nie istnieją bez siebie, ale też nie mogą istnieć równocześnie. Jak by to było - pamiętam, że pomyślałem - być zawsze razem, a mimo to nieustannie osobno?
Patrząc wstecz dostrzegam ironię losu w tym, że właśnie w chwili, gdy Allie czytała list, wpadła mi do głowy akurat ta myśl. A ironia polega oczywiście na tym, że teraz już znam odpowiedź. Wiem, co to znaczy być dniem i nocą; zawsze razem i nieustannie osobno."

Dla mnie ze względów osobistych powieść bardzo trudna. Moja Mamusia już nie żyje... Ale dzięki tej książce ożyły wspomnienia, niejednokrotnie uruchamiając lawinę łez... Cudowna powieść... Dla każdego...

Polecam!

Clara


niedziela, 28 sierpnia 2016

Ann Patchett - STAN ZDUMIENIA

Ann Patchett amerykańska pisarka swą pierwszą powieść opublikowała w 1992 roku, która doczekała się ekranizacji w 1997 roku - polski tytuł filmu: Patron kłamców.

Stan Zdumienia


Anders Eckman wysłany przez pracodawcę do Brazylii, aby sprawdzić postępy badań naukowych doktor Swenson został uznany za zmarłego. Doktor Swenson w liście do pracodawcy Pana Foxa napisała iż Anders zmarł na gorączkę. Marinie, która od siedmiu lat współpracowała z Andersem w laboratorium i Panu Foxowi przypadło przekazanie tej smutnej wieści Karen. Żona nigdy nie uwierzyła w śmierć męża, nie przekazała synom tej wieści.
Jim Fox dyrektor generalny Vogla finansującego badania naukowe nad lekiem wydłużającym okres płodności u kobiet nakłonił Marinę, prywatnie swą kochankę, aby dokończyła dzieła jakie rozpoczął Anders. Kobiety plemienia Lakaszi zamieszkujące region nad dopływem Amazonki zachowywały płodność do późnego wieku. Marina kiedyś była studentką doktor Swenson. Karen wypłakując łzy twierdziła, że poczułaby gdyby jej mąż umarł i powtarzała uparcie, że nie wierzy w jego śmierć. Jednocześnie błagała Marinę by pojechała do dżungli i przywiozła Andersa z powrotem.
Marina przygotowuje się do wyjazdu. Zaczyna brać lariam - lek zapobiegający zachorowaniu na malarię po którym w nocy budziła się z krzykiem ponieważ dręczyły ją koszmary. Skojarzyła ten fakt z dzieciństwem, gdy miała podobne doznania - przez lata śnił jej się ten sam sen. Matka dopiero teraz przyznaje iż z ojcem zdawali sobie sprawę ze skutków ubocznych zażywania przez nią leku. Marina przez lata była przekonana, że tak na nią działa podróż do Indii.
Gdy Marina przylatuje do Manaus okazuje się, że zaginął jej bagaż. Ku jej zdumieniu na lotnisku czeka na nią Milton, który pomaga jej dotrzeć do hotelu. Przez długie tygodnie Marina czeka na przybycie doktor Swenson, która co kilka miesięcy zjawia się by uzupełnić prowiant. Kiedy zjawia się dawna mentorka Mariny rozmawiają o postępach prac. Marina uważa, iż wykonała zadanie i następnego dnia chce wsiąść w samolot powrotny do Minnesoty o czym telefonicznie informuje Pana Foxa, który sprzeciwia się jej decyzji. Pod wpływem kolejnych wydarzeń Marina wraz z doktor Swenson i Easterem kilkuletnim chłopcem pełniącym funkcję sternika wyrusza w głąb dżungli...

Bardzo ciekawa powieść. Autorka stosuje barwne opisy przenosząc czytelnika w świat dorzecza Amazonki i ludzi, którzy tam żyją.

Polecam!

Clara

czwartek, 18 sierpnia 2016

JO NESBO - PANCERNE SERCE

JO NESBO - PANCERNE SERCE

 Już od pierwszych słów autor wprowadza czytelnika w osłupienie, powoduje przyspieszony rytm serca, by w końcu wywołać przerażenie. Jeśli napięcie ustępuje to tylko na chwilę, by ponownie powrócić ze zdwojoną siłą. 
 Takie są książki autorstwa Jo Nesbo. Książka dla ludzi o spokojnych nerwach, albo dla tych, którzy lubią nieustannie czuć przypływ adrenaliny. Zaskakująca fabuła, okrucieństwo sprawcy zbrodni.
"Pancerne serce pojawia się jak tłumaczył Olav Hole, kiedy klatka piersiowa i przepona ściśnięte masami śniegu nie pozwalają płucom się poruszać. To oznacza, że człowiek ma do dyspozycji jedynie tę ilość tlenu, która już krąży we krwi. mniej więcej litr. A przy zwykłym zużyciu - około ćwierć litra na minutę - śmierć następuje w ciągu czterech minut. Czuł, że ogarnia go panika. potrzebował powietrza. Musiał oddychać! Hary wiedział, że musi przezwyciężyć panikę, że musi być w stanie myśleć. Teraz. Świat na zewnątrz przestał istnieć. Czas, siła ciążenia, temperatura, niczego takiego już nie było. Nie miał pojęcia, gdzie jest góra, a gdzie dół, ani jak długo leży pod śniegiem. Przez głowę przeleciała mu jeszcze jedna maksyma ojca: żeby rozpoznać kierunki, musisz wypchnąć trochę śliny z ust i zobaczyć, w którą stronę ścieka po twarzy. Przeciągnął językiem po podniebieniu. Wiedział, że to lęk i adrenalina je wysuszyły. Otworzył usta i palcami ręki przy twarzy nagarnął trochę śniegu. Pogryzł go, potem znów otworzył usta i pozwolił, by woda z nich wypłynęła. Nozdrza wypełniły mu się wodą, natychmiast więc znów wpadł w panikę i zaczął się szarpać. Ale zamknął usta i wydmuchał wodę. Razem z resztką powietrza z płuc. Niedługo umrze."


Jestem zachwycona Jo Nesbo. Już wiem, że każda jego książka jest warta przeczytania, nie można przejść obojętnie obok tego pisarza. Czyta się autora!

Polecam!

środa, 10 sierpnia 2016

Laura Moriarty - PRZYZWOITKA

Laura Moriarty jest autorką kilku powieści "Przyzwoitka" w 2013 roku była amerykańskim bestselerem. Pisarka mieszka w Kansas i pracuje na tamtejszym uniwersytecie jako wykładowca twórczego pisania.

PRZYZWOITKA



Opowieść o Corze, która jako ochotniczka zgłosiła się do sąsiadki poszukującej Przyzwoitki, która towarzyszyłaby jej nastoletniej córce podczas pobytu w Nowym Jorku. Gdy Cora wraz z Louice wyrusza do Nowego Jorku dowiadujemy się o jej wcześniejszym życiu. Książka opowiada o życiu Cory od początków jej dni spędzonych w Domu dla Opuszczonych Dziewczynek prowadzonym przez zakonnice aż do kresu jej dni. Pamiętnego lata Cora jako Przyzwoitka jest surowa wobec Louice, w czasie gdy jej podopieczna uczestniczy w lekcjach tańca sama stara się dowiedzieć czegoś o swoim pochodzeniu. Zakonnice odmawiają jej dostępu do informacji. Pomimo porażki Cora powraca w to samo miejsce i za sprawą przychylności Josepha wykrada teczkę ze swoimi aktami w których znajduje list naprowadzający ją na poznanie własnych korzeni. Louice nie wraca do swego domu, wyrusza w świat rozpoczynając karierę zawodową tancerki, w późniejszych latach staje się sławną na cały świat aktorką kina niemego, a w kolejnych latach także dźwiękowego. Gdy Joseph traci pracę zabiera swą córkę Gretę z domu dla sierot i wraz z Corą wyrusza w podróż, znajduje schronienie w domu Cory. Ceniąca prawdę Cora sama wymyśla kłamstwa by chronić swych bliskich i do końca życia jedynie cztery osoby znają szokującą prawdę...

Książka została mi polecona. Początkowo nie chciałam po nią sięgnąć. Jednak gdy zaczęłam poznawać losy Cory i jej podopiecznej Louice nie potrafiłam się od niej oderwać. Język przystępny, dobrze się czyta. Różnica pokoleń pomiędzy Corą i Louice jest uwidaczniana niemal na każdym kroku. Wielu z nas w życiu codziennym spotyka się z poglądami swych starszych znajomych między którymi występuje konflikt pokoleniowy. Dzięki temu wątkowi zawartemu w książce łatwiej nam spojrzeć na różnice dotykające nas we współczesnym życiu.

Książka warta uwagi
Polecam!

Clara

niedziela, 17 lipca 2016

Katarzyna Michalak - NADZIEJA

Katarzyna Michalak jest pisarką urodzoną w 1969 roku w Warszawie. Zadebiutowała w 2008 roku powieścią pt.: "Poczekajka".

NADZIEJA



Powieść "Nadzieja" to forma rozliczenia się Liliany z przeszłością, która jako dorosła kobieta wybiera się do "Nadziei". Przejmująca historia małej, zaledwie sześcioletniej dziewczynki z której rówieśnicy się wyśmiewają, bo się jąka i jej przyjaźni z Alkiem, który także jest odrzucony przez środowisko pomimo swych ośmiu lat. Alek stracił rodziców, zaopiekowała się nim Anastazja. Lilę wychowuje agresywny ojciec, który obwinia córeczkę za śmierć matki. Po Ślubie ojca z drugą kobietą sytuacja Lilki nie poprawia się. Zarówno macocha jak i jej córka nie akceptują jej... Gdy ojciec Lili ulega wypadkowi jego druga żona wraz ze swym dzieckiem ucieka, odchodzi od męża, przed wyjazdem prosi Anastazję o opiekę nad Lilą na czas pobytu jej ojca w szpitalu. Anastazja zabiera ze sobą dzieci Alka i Lilkę do "Nadziei" - chatki położonej za górami i za lasami. Lilka tęskni całe swe życie do tego miejsca. Przyjaźń Alka i Lilki przeradza się w miłość, jednak na drodze do ich szczęścia staje wiele przeszkód...

Polecam!

Clara

poniedziałek, 4 lipca 2016

Nicholas Sparks - DLA CIEBIE WSZYSTKO

Nicholas Charles Sparks to amerykański pisarz powieściowy, którego twórczość przetłumaczona została na ponad 30 języków na całym świecie. Wiele jego książek zostało zekranizowanych.

Nicholas Sparks - DLA CIEBIE WSZYSTKO


Historia miłości Amandy i Dawsona brutalnie przerwana pod naciskami rodziców Amandy. Jednak zanim do tego doszło młodzi bardzo często się spotykali w warsztacie samochodowym Teda. Gdy się rozstali Amanda co jakiś czas odwiedzała Teda, który opowiadał jej o miłości jaka łączyła go z Clarą. Śmierć Clary ich rozłączyła, ale Ted nigdy o niej nie zapomniał. Kochał ją do końca życia. Wykonawca testamentu Teda wezwał Amandę i Dawsona do kancelarii tego samego dnia, na tą samą godzinę. Tedowi zależało by młodzi spotkali się po latach. Adwokat wręczył młodym trzy tajemnicze koperty i powiedział o ostatniej woli Teda... 

"Amanda cieszyła się, że zdążyła wypić pierwszą kawę. [...] Jeszcze trudniej było się jej skupić, bo nie mogła przestać myśleć o Dawsonie. Próbowała sobie wmówić, że wszystko jest pod kontrolą, ale w takim razie dlaczego wciąż widziała przed oczami, jak gęste włosy opadają mu na kołnierzyk, jak wygląda w dżinsach, jak naturalnie czuła się w objęciach Dawsona, gdy witali się po jego przyjeździe?"

"Miała też świadomość, że potrzeba dużo czasu, aby nawiązać przyjaźń, a zaufanie też rodzi się powoli, stopniowo. Czasami zauważała, że kobiety widzą w mężczyźnie to, co chcą zobaczyć, przynajmniej na początku, i przyszło jej do głowy, że popełnia taki sam błąd."

Amanda po rozstaniu z Dawsonem przed dwudziestu laty poznała Franka, za którego wyszła za mąż, mieli dzieci.

"Małżeństwo wygląda inaczej, niż się sądzi. Ludzie chcą wierzyć, że w każdym małżeństwie panuj harmonia, a to nieprawda. Jedno z małżonków zawsze jest bardziej zaangażowane niż to drugie."

Książka "Dla Ciebie wszystko" Nicholasa Sparksa skłania do refleksji, do zastanowienia się nad tym czym jest prawdziwa miłość, do rozmyślań nad własnym życiem. Język lekki. Akcja wciągająca. Nie sposób oderwać się od czytania, momentami tekst wywołuje tak silne napięcie, że mięśnie napinają się samoistnie i niepokój rośnie. Innym razem do oczu napływają łzy i trzeba chwili by pomyśleć... by uspokoić emocje.
Doskonale napisana książka!

Polecam!

Clara




sobota, 2 lipca 2016

Natasza Socha - ZBUKI

Natasza Socha jest dziennikarką, felietonistką i pisarką.
Książka pt. "Zbuki czyli jak bardzo boli nas cudzy sukces" została wydana w 2006 roku



Książka napisana jest niespotykanym językiem pełnym skojarzeń i zwrotów potocznych nie mających związku z treścią jaką autorka chce przekazać wprowadzającym zamęt w głowie czytelnika. Trudno przebrnąć przez kolejnych 219 stron. Przeczytać tą książkę jednym tchem to duże wyzwanie. Kiedy wzięłam ją do ręki pomyślałam: Taka krótka... łyknę to w jeden wieczór. 
Ale muszę przyznać, że mi się to nie udało. 
Książkę odkładałam wielokrotnie!
Nie sposób czytać całość od razu!
Musiałam sobie rozkładać na kolejne dni czytanie tej krótkiej historii Konstancjusza Klo, opowieści o miasteczku Brojler City i Dolinie Kogla Mogla, oraz Niewidomym, który nie jest niewidomy i Wincentynie. 
Książka składa się z trzech części podzielonych na liczne rozdziały. Z uwagi na język wprowadzający zamęt czyta się dość wolno. Jedno trzeba przyznać autorce: 
Napisać książkę takim językiem nie jest łatwo!

Konstancjusz Klo założył firmę zajmującą się skupowaniem świństw. 
"Praca, którą postanowiłeś wykonywać, też w zasadzie jest godna pochwały. Ulżysz bowiem ludzkim cierpieniom - oznajmił ksiądz i zgryzł mlecznego cukierka, pachnącego wanilią na ciepło.
Ksiądz był naprawdę ładny, na dodatek na prawym ramieniu zakwitł mu bukiet niezapominajek, które pięknie komponowały się na tle buroszrego nieba. 
- Myśli ksiądz, że znajdą się chętni? - Konstancjusz Klo zapatrzył się w cudne oblicze bożego posłańca i poczuł, że sam zaczyna pachnieć polewą czekoladową.
- Myślę, że odbierzesz chleb spowiednikom. Każdy będzie wolał zapłacić, niż pokutować. Sam nie wiem, czy się do ciebie nie zgłoszę - mrugnął lewym okiem, bo prawe miał szklane, w intrygującym odcieniu astrów. Następnie zakasłał dla niepoznaki i zatuszowania swej grzesznej wypowiedzi. Całość zakończył krokiem kujawiaka i połowicznym szpagatem, gdyż tylko na taki pozwalała mu sutanna, wysadzana diamentowymi gwiazdkami.
 Konstancjusz Klo wykonał ręką znak pokoju i skłonił się mijającej ich kobiecie, w której rozpoznał towarzyszkę sauny, tę z krzyżówkami. Była to Wincentyna.
 Wincentyna osiągnęła wiek, który przestaje być społecznie akceptowany. Skończyła bowiem lat czterdzieści, jej cera przypominała jabłko przeleżałe dwa sezony w ocieplanej piwnicy, a piersi dyndały ponuro, gdy tylko puściła je samopas, czyli uwalniała z klatki o nazwie Wonder Bra."

Natasza Socha jest autorką wielu książek, po które sięgnę pomimo iż "Zbuki" nie podbiły mego serca w żaden sposób.

Clara

wtorek, 26 stycznia 2016

JAROSŁAW ZIELIŃSKI - SŁOWA I LINIE




Jarosław Zieliński, którego tomik wierszy trzymacie Państwo w ręku, był uczestnikiem najbardziej może w dziejach kultury szerokiej wspólnoty czytelniczej - wspólnoty Internetu. Tam nawiązywał autorsko-czytelnicze przyjaźnie, tam wiódł istotne rozmowy o poezji i literaturze, a ponieważ przedstawiał tam własne utwory, była to dla niego wspólnota zarazem powszechna i intymna.
A przecież właśnie to połączenie jest istotą każdej liryki: powszechność i intymność!

Piotr Matywiecki

piątek, 1 stycznia 2016

ALEK ROGOZIŃSKI - MORDERSTWO NA KORFU

  "Morderstwo na Korfu" to druga z serii książek o przygodach Joanny - znanej powieściopisarki i jej menedżerki Betty. Znajdziemy w niej masę porównań do książek, osób i zdarzeń co działa na plus
i zapewne ma wywołać uśmiech czytelnika. Natomiast ciągnące się opisy męczą. Powtarzanie tych samych faktów przez bohaterki nie wnosi nowej treści. Potem już autor urywa wypowiedź Michała
w pół zdania i słusznie kolejny raz nie powtarza znanej już czytelnikowi treści. Autor stara się naprowadzić czytelnika i narzucić tok rozumowania. Podaje na tacy podpowiedzi.
  Dobry kryminał to taki, w którym nie sposób domyślić się kto jest zabójcą. I tak jest w przypadku tej książki.
  Miałam możliwość konsultować spostrzeżenia na temat książki z Agnieszką, która jest zachwycona treścią i przez pierwszych sześćdziesiąt stron się śmiała. Każdy czytelnik ma własną wrażliwość. I pewnie dla wielu "Morderstwo na Korfu" Alka Rogozińskiego będzie świetną komedią kryminalną, czego czytelnikom życzę!
  Dopiero od XXI rozdziału akcja książki nabiera tempa jakiego oczekiwałam od jej pierwszych stron.
I dla mnie tak na prawdę tutaj zaczyna się TYPOWA ALKOWA KOMEDIA KRYMINALNA, jeśli można tak powiedzieć po lekturze zaledwie dwóch książek tego autora. Nie mogłam się wprost oderwać od lektury odkładając wszelkie możliwe czynności na później. Bardzo dobra książka! Wciąga i chce się wciąż więcej i więcej. Śmiało mogę przyznać, że to jedna z najlepszych pozycji jakie czytałam w 2015 Roku!
  Okrzyknięty KSIĘCIEM KOMEDII KRYMINALNEJ nieustannie powinien dbać o to by tytuł przylgnął
do niego na zawsze :)
  Po lekturze pierwszej książki "Ukochany z piekła rodem" nasunęło mi się porównanie do Jo Nesbo, wspaniałego poczytnego i znanego na całym Świecie autora. Alek świadomie, lub nieświadomie mógł się na nim wzorować, narastające napięcie, komisarz przejawiający się przez kolejne tomy.
  W "Morderstwie na Korfu" zabrakło mi sympatycznych rozmów komisarza z mamusią! Myślę, że warto by autor zastanowił się nad powrotem do tych dialogów podczas których zdradzał wątki śledztwa.

 W przygotowaniu kolejne publikacje: "Zabójcza korekta" i "Skarb pod wieżą"
na co będę z zaciekawieniem wyczekiwać!
WARTO CZYTAĆ KSIĄŻKI ALKA ROGOZIŃSKIEGO!

Polecam!

Clara

Ps.

Bardzo serdecznie dziękuję Agnieszce za prezent w postaci książki z dedykacją samego autora :)
Książka z dedykacją to dla mnie taka mała perełka
Dziękuję też Alkowi Rogozińskiemu za wspaniałą wycieczkę po Korfu :)
Chętnie się tam wybiorę... nie jeden raz ;)
:)